Dziś zakończenie zlecenia specjalnego od Pani Żony czyli naprawa automatu bramowego Nice Robo 500 , który zarzucił chodzenie. A wiadomo , że jak się samo otwierało a teraz samo przestało no to naprawić trzeba. Co prawda parę wydatków z tym miałem zamiast zarabiać ale nie samym pieniądzem człowiek żyje a zadowolona żona to przecież najważniejsza sprawa pod słońcem, pewno wszystkie Panie się z tym zgodzą , co ?
Ale wróćmy do techniki. Przyczyną awarii było skorodowanie takiej klamerki do pozycjonowania nakrętki śrub mocującej automat do płyty montażowej. W wyniku tego poluzowania automatu pękł jeden z zębów koła napędowego.
Po demontażu rozmontowałem wszystko na czynniki pierwsze, wyczyściłem nalot z utlenionego aluminium korpusu, pomalowałem farbą antykorozyjną, przejrzałem i pokasowałem luzy na przekładni ślimakowej dodatkowo solidnie ją smarując smarem litowym. Wymieniłem koło napędowe na nowe, zmontowałem wszystko do kompletu a dodatkowo dorobiłem solidniejsze zamknięcie pokrywy korpusu.
Automat po naprawie działa poprawnie i stabilnie jest zamocowany do płyty podstawy bo wyeliminowałem te pseudo mocowanie tylko przewierciłem płytę wraz z konstrukcją wsporczą z profilu stalowego i zastosowałem dłuższe śruby, które bardziej stabilnie mocują automat. Oczywiście nie obyło się bez pomocy mojego syna Mateusza.
Koszt nowego siłownika to około 1400 zł, moje koszty to 135 zł koło zębate. Zysk ? Zadowolenie żony – bezcenne !
😀
